Tarta od zawsze była na wysokim miejscu mojej listy ulubionych przysmaków. Zazwyczaj piekłam tartę jabłkową lub tzw. szarlotkę, podawaną na gorąco z zimnymi lodami i/lub bitą śmietaną obok. Robiłam też tartę z borówkami, z kratką na górze, która wygładała jak kupiona w cukierni (tak super wyszła mi ta kratka - ja to się cieszę z takich małych sukcesów ;)).
Jeśli i Wam smakują różnego rodzaju tarty, to ta NA PEWNO zrobi furrorę w Waszym domu! Jest pyszna, delikatna w smaku i co najlepsze - można dodać do niej taki owoc, jaki lubicie, możecie piec ją co tydzień (lub częściej, jeśli nie możecie się powstrzymać) i za każdym razem dodawać inne owoce!
Składniki na spód:
- 250 g mąki
- 125 g zimnego masła
- 1 żółtko
- 1 łyżka cukru pudru
- 50–60 g wody
- odrobina soli
Składniki na wypełnienie tarty:
- 3 gruszki
- 2 jajka
- 100 g cukru pudru
- 2 łyżki mąki
- 180 g jogurtu naturalnego
- 1 łyżeczka cukru z wanilią
Wyrabiamy ciasto na spód tarty i zostawiamy w lodówce na pół godziny. Następnie rozwałkowujemy je i wykładamy nim formę posmarowaną wcześniej masłem. Nakłuwamy widelcem ciasto i przykrywamy folią. Obciążamy folię ziarnami fasoli, migdałami lub np.ryżem. I pieczemy w 200 stopniach przez 15 minut. Następnie pozbywamy się ziaren i folii i podpiekamy spód przez kolejne 5 minut.
Kroimy gruszki w dowolny sposób. Układamy na upieczonym spodzie. Mieszamy wszystkie składniki na sos i oblewamy nim gruszki. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopnia na 30 minut.
Przepis pochodzi z bloga Szczesliva.
Koniecznie musicie spróbować upiec taką tartę, to bardzo proste, a spody można mrozić i mieć zawsze pod ręką. Chyba zrobię tak, jak będę miała za dużo wolnego czasu ;)
Udanego pieczenia i smacznego!